ŹRÓDŁA
I RĘCE – KAROL WOJTYŁA
Mamy
bowiem oparcie w słowach wypowiedzianych kiedyś,
wypowiadanych
nadal z wielkim drżeniem, by nic w nich nie
zmienić…
Czy
tylko tyle?
są
z pewnością niewidzialne Ręce, które trzymają nas tak,
że
z wysiłkiem dźwigamy łódź, której dzieje nadają bieg
pomimo
mielizn.
Czy
wystarczy zagłębić się w źródła, nie szukając niewidzialnych
Rąk?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz