"Chodźcie i zobaczcie..." J 1,39a

"Chodźcie i zobaczcie..." J 1,39a
"Chodźcie i zobaczcie..." J 1,39a

Życie jest wielkim darem Bożym,

jak chcesz je wykorzystać?

Pomyśl, Pomódl się i Podejmij decyzję!!!

bł. ks. Jakub Alberione

…wspieramy Cię naszą modlitwą i posługą…
UCZENNICE BOSKIEGO MISTRZA

wtorek, 1 października 2013

Rozważania różańcowe


TAJEMNICE BOLESNE:





1. Modlitwa Pana Jezusa w Ogrójcu
W każdej chwili stajemy przed wyborem. Jezus w Ogrójcu też wybiera. Uczniom zdaje się, że wybiera śmierć. Mieczem próbują obronić Go przed drogą męki. On jednak wie, że wybiera życie, bo wybiera wolę Ojca. Pokazuje, że droga, którą Ojciec nam wskazuje z miłości – nawet jeśli zdaje się być utratą życia – w rzeczywistości prowadzi do jego pełni. Albowiem ten, kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swoje życie z powodu Boga będącego Miłością, znajdzie je.

2. Biczowanie Pana Jezusa
Pan Jezus zostaje skazany na biczowanie ze słowem nadziei, że po nim zostanie uwolniony, bo przecież winy w Nim nie znaleziono. A jednak biczowanie to dopiero początek męki. Po nim lżej nie będzie, nie zostanie uwolniony. I tak chwila po chwili ból będzie się stawał coraz większy, a siły coraz słabsze. Biczowali ciało Jezusa, lecz o wiele mocniejsze były bicze spadające na Jego duszę: opuszczenie przez uczniów, nienawiść członków Wysokiej Rady i żołnierzy, ich puste człowieczeństwo, bo bez miłości. A jednak nie odszedł z tego piekła na ziemi, bo w tym piekle byli ci, których kochał. Pozostał więc, by kochać nadal, by zło dobrem zwyciężyć, w sobie zadając śmierć wrogości.
                                                                     
3.Cierniem ukoronowanie Pana Jezusa
Bóg opluty przez ludzi, Stwórca wyszydzony przez swoje stworzenie. A On nie zrzucił z siebie szkarłatnego płaszcza, nie zerwał z gniewem ze swej głowy korony cierniowej i nie wcisnął jej żołnierzom na głowę. On rozumiał, że w tej widzialnej cierniowej koronie przełożyli na Niego ciernie grzechu raniące ich własne dusze. Przyjął je, bo ich kochał, bo chciał ich od nich wyzwolić. „Oto Człowiek!” – powiedział Piłat do tłumu. Tak słabym wydawał im się ten Jezus, że patrzący ludzie nic z Boga w Nim nie dostrzegli. Jakże bowiem Bóg mocny mógłby siebie nie obronić. „Oto Człowiek!” Lecz oni – ślepi nie widzieli, że nie bronił siebie, bo wolał ich ocalić.

4. Droga krzyżowa Pana Jezusa
Ciężka to droga, bo ciężki jest krzyż zła i nienawiści. Łatwiej byłoby go zostawić, łatwiej odejść od podłych i złych. Lecz któż z nas ludzi przed Bogiem jest sprawiedliwy? Tylko On jeden, Jezus Chrystus, Syn Boży. On był sprawiedliwy, nie popełnił grzechu, a jednak nie opuścił grzesznych i niesprawiedliwych. On – Dobroć wcielona, żadnego zła w Nim nie było, a jednak całe zło na siebie wziął. On – Miłość uczłowieczona, a pozwolił, by cała nienawiść na Niego spadła. Aż upadł na ziemię i to nie jeden raz. Upadki Jego wcale nie świadczyły o złym wyborze drogi. Albowiem to właśnie w środku zła sprawdza się nasza zdolność do dobra i w morzu nienawiści – autentyczność naszej miłości, bo jeśli miłujemy tylko swych przyjaciół i tych, którzy nam dobrze czynią cóż szczególnego czynimy? Czyż i poganie tego nie czynią?

5. Śmierć Pana Jezusa na krzyżu.
Patrzyli jak Jezus umiera na krzyżu. Jak umiera Prawda, Dobro i Miłość. Lecz oni nie widzieli, że Jezus nie umiera, ale oddaje siebie, oddaje Ducha Ojcu, Ducha prawdy, dobroci i miłości. Oddaje, aby potem tym Duchem Ojciec mógł nas obdarzyć, byśmy mogli żyć w prawdzie, potrafili czynić dobro i kochać. W chwili śmierci Jezusa wydawało się, że to zło triumfuje i że nienawiść odnosi pełne zwycięstwo. Lecz to właśnie wtedy zostaliśmy wyrwani spod panowania kłamstwa, zła i nienawiści. Jezus oddał życie i tym oddaniem życia na zawsze śmierć zwyciężył.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz