"Chodźcie i zobaczcie..." J 1,39a

"Chodźcie i zobaczcie..." J 1,39a
"Chodźcie i zobaczcie..." J 1,39a

Życie jest wielkim darem Bożym,

jak chcesz je wykorzystać?

Pomyśl, Pomódl się i Podejmij decyzję!!!

bł. ks. Jakub Alberione

…wspieramy Cię naszą modlitwą i posługą…
UCZENNICE BOSKIEGO MISTRZA

niedziela, 4 maja 2014

Światło Słowa Bożego

PONIEDZIAŁEK III TYGODNIA WIELKANOCNEGO

PIERWSZE CZYTANIE (Dz 6,8-15)
Św. Szczepan przed Sanhedrynem

Czytanie z Dziejów Apostolskich
Szczepan pełen łaski i mocy działał cuda i znaki wielkie wśród ludu. Niektórzy zaś z synagogi, zwanej synagogą Libertynów i Cyrenejczyków, i Aleksandryjczyków, i tych, którzy pochodzili z Cylicji i z Azji, wystąpili do rozprawy ze Szczepanem. Nie mogli jednak sprostać mądrości i Duchowi, z którego natchnienia przemawiał. Podstawili więc ludzi, którzy zeznali: „Słyszeliśmy, jak on mówił bluźnierstwa przeciwko Mojżeszowi i Bogu”. W ten sposób podburzyli lud, starszych i uczonych w Piśmie. Przybiegli, porwali go i zaprowadzili przed Sanhedryn. Tam postawili fałszywych świadków, którzy zeznali: „Ten człowiek nie przestaje mówić przeciwko temu świętemu miejscu i przeciwko Prawu. Bo słyszeliśmy, jak mówił, że Jezus Nazarejczyk zburzy to miejsce i pozmienia zwyczaje, które nam Mojżesz przekazał”. A wszyscy, którzy zasiadali w Sanhedrynie, przyglądali się mu uważnie i widzieli twarz jego, podobną do oblicza anioła.
Oto słowo Boże.

PSALM RESPONSORYJNY (Ps 119,23-24.26-27.29-30)

Refren: Błogosławieni, których droga prosta.
Choć zasiadają możni i przeciw mnie spiskują, *
Twój sługa rozmyśla o Twych ustawach.
Bo Twoje napomnienia są moją rozkoszą, *
moimi doradcami Twoje ustawy.

Wyjawiłem Ci moje drogi, a Tyś mnie wysłuchał, *
poucz mnie o Twoich ustawach.
Pozwól mi zrozumieć drogę Twych postanowień, *
abym rozważał Twoje cuda.

Powstrzymaj mnie od drogi kłamstwa, *
obdarz mnie łaską Twego prawa.
Wybrałem drogę prawdy, *
postawiłem przed sobą Twe wyroki.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (Mt 4,4b)
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Nie samym chlebem żyje człowiek,
lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

EWANGELIA (J 6,22-29)
Troszczcie się o pokarm, który trwa na wieki

Słowa Ewangelii według świętego Jana
Nazajutrz po rozmnożeniu chlebów lud, stojąc po drugiej stronie jeziora, spostrzegł, że poza jedną łodzią nie było tam żadnej innej oraz że Jezus nie wsiadł do łodzi razem ze swymi uczniami, lecz że Jego uczniowie odpłynęli sami. Tymczasem w pobliże tego miejsca, gdzie spożyto chleb po modlitwie dziękczynnej Pana, przypłynęły od Tyberiady inne łodzie. A kiedy ludzie z tłumu zauważyli, że nie ma tam Jezusa, a także Jego uczniów, wsiedli do łodzi, przybyli do Kafarnaum i tam szukali Jezusa. Gdy Go zaś odnaleźli na przeciwległym brzegu, rzekli do Niego: „Rabbi, kiedy tu przybyłeś?” W odpowiedzi rzekł im Jezus: „Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Szukacie Mnie nie dlatego, żeście widzieli znaki, ale dlatego, żeście jedli chleb do sytości. Troszczcie się nie o ten pokarm, który ginie, ale o ten, który trwa na wieki, a który da wam Syn Człowieczy; Jego to bowiem pieczęcią swą naznaczył Bóg Ojciec”. Oni zaś rzekli do Niego: „Cóż mamy czynić, abyśmy wykonywali dzieła Boże?” Jezus odpowiadając, rzekł do nich: „Na tym polega dzieło zamierzone przez Boga, abyście uwierzyli w Tego, którego On posłał”.
Oto słowo Pańskie.

KOMENTARZ
            „Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Szukacie Mnie nie dlatego, żeście widzieli znaki, ale dlatego, żeście jedli chleb do sytości.” Nie wystarczy tylko szukać Jezusa. Potrzeba szukać Go jeszcze dla Niego samego, a nie dla tego, co On nam daje. Jezus przenika do głębi serca szukających Go osób. Przed Nim są odkryte także intencje mojego serca. Na ile ja sam jestem ich świadom? Z jakiego powodu szukam Jezusa? Dlaczego za Nim idę?
            Pan Jezus wzywa nas dziś także, abyśmy troszczyli się „nie o ten pokarm, który ginie, ale o ten, który trwa na wieki, a który da wam Syn Człowieczy”. Ukazuje więc nam najpierw, że są dwa rodzaje pokarmu: ulegający zniszczeniu i trwający wiecznie. Jakim rodzajem pokarmu jest to, do czego dążę i o co zabiegam. Pokarm, który trwa na wieki i nie ginie to sam Jezus. Jego wezwanie do troski o ten pokarm, to w rzeczywistości wezwanie do troski o Niego samego, o Jego życie w nas. Tę troskę sam Jezus określa jednym słowem: wiara. Uwierzyć w Jezusa, jako posłanego od Ojca i żyć ta wiarą jest tym, co w naszym życiu ma największe znaczenie, niezależnie od ziemskich konsekwencji tego faktu. Pierwsze czytanie przedstawia nam dziś przykład człowieka, którego największą troską była troska o życie Jezusa w sobie, o zachowanie żywej wiary w Niego. Tym człowiekiem jest św. Szczepan. Niesamowitym jest to utożsamienie z Chrystusem, jakie przez wiarę dokonało się w Szczepanie. Męczennik ostatecznie podzieli los swojego Mistrza: zostanie zabity, ale jego postawa wobec kamienujących go ludzi będzie postawą samego Chrystusa (por. Dz 7,60). Ile jestem gotów stracić dla pozostania zjednoczonym z Chrystusem?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz