"Chodźcie i zobaczcie..." J 1,39a

"Chodźcie i zobaczcie..." J 1,39a
"Chodźcie i zobaczcie..." J 1,39a

Życie jest wielkim darem Bożym,

jak chcesz je wykorzystać?

Pomyśl, Pomódl się i Podejmij decyzję!!!

bł. ks. Jakub Alberione

…wspieramy Cię naszą modlitwą i posługą…
UCZENNICE BOSKIEGO MISTRZA

niedziela, 27 kwietnia 2014

Światło Słowa Bożego

ŚW. WOJCIECHA, BISKUPA I MĘCZENNIKA
- UROCZYSTOŚĆ

PIERWSZE CZYTANIE (Dz 1,3-8)
Apostołowie świadkami Jezusa

Czytanie z Dziejów Apostolskich
Po swojej męce Jezus dał Apostołom wiele dowodów, że żyje: ukazywał się im przez czterdzieści dni i mówił o królestwie Bożym. A podczas wspólnego posiłku kazał im nie odchodzić z Jerozolimy, ale oczekiwać obietnicy Ojca. Mówił: „Słyszeliście o niej ode Mnie: Jan chrzcił wodą, ale wy wkrótce zostaniecie ochrzczeni Duchem Świętym”. Zapytywali Go zebrani: „Panie, czy w tym czasie przywrócisz królestwo Izraela?” Odpowiedział im: „Nie wasza to rzecz znać czas i chwile, które Ojciec ustalił swoją władzą, ale gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi”.
Oto słowo Boże.

PSALM RESPONSORYJNY (Ps 126(125),1-2ab.2cd-3.4-5.6)

Refren: Kto we łzach sieje, żąć będzie w radości.
Gdy Pan odmienił los Syjonu, *
wydawało się nam, że śnimy.
Usta nasze były pełne śmiechu, *
a język śpiewał z radości.

Mówiono wtedy między poganami: *
„Wielkie rzeczy im Pan uczynił”.
Pan uczynił nam wielkie rzeczy *
i ogarnęła nas radość.

Odmień znowu nasz los, Panie, *
jak odmieniasz strumienie na Południu.
Ci, którzy we łzach sieją, *
żąć będą w radości.

Idą i płaczą *
niosąc ziarno na zasiew,
lecz powrócą z radością *
niosąc swoje snopy.

DRUGIE CZYTANIE (Flp 1,20c-30)
Moim życiem jest Chrystus

Czytanie z Listu świętego Pawła Apostoła do Filipian
Bracia: Chrystus będzie uwielbiony w moim ciele: czy to przez życie, czy przez śmierć. Dla mnie bowiem żyć to Chrystus, a umrzeć to zysk. Jeśli bowiem żyć w ciele to dla mnie owocna praca. Co mam wybrać? Nie umiem powiedzieć. Z dwóch stron doznaję nalegania: pragnę odejść i być z Chrystusem, bo to o wiele lepsze, pozostawać zaś w ciele to bardziej dla was konieczne. A ufny w to, wiem, że pozostanę, i to pozostanę nadal dla was wszystkich, dla waszego postępu i radości w wierze, aby rosła wasza duma w Chrystusie przeze mnie, przez moją ponowną obecność u was. Tylko sprawujcie się w sposób godny Ewangelii Chrystusowej, abym ja, czy to gdy przybędę i ujrzę was, czy też będąc z daleka, mógł usłyszeć o was, że trwacie mocno w jednym duchu, jednym sercem walcząc wspólnie o wiarę w Ewangelię, i w niczym nie dajecie się zastraszyć przeciwnikom. To właśnie dla nich jest zapowiedzią zagłady, a dla was zbawienia, i to przez Boga. Wam bowiem z łaski dane jest to dla Chrystusa: nie tylko w Niego wierzyć, ale i dla Niego cierpieć, skoro toczycie tę samą walkę, jaką u mnie widzieliście, a o jakiej u mnie teraz słyszycie.
Oto słowo Boże.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (J 12,26)
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Kto by chciał Mi służyć, niech idzie za Mną,
a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

EWANGELIA (J 12,24-26)
Ziarno, które obumrze, przynosi plon obfity

Słowa Ewangelii według świętego Jana
Jezus powiedział do swoich uczniów: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze, zostanie tylko samo, ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity. Ten, kto miłuje swoje życie, traci je, a kto nienawidzi swego życia na tym świecie, zachowa je na życie wieczne. A kto by chciał Mi służyć, niech idzie za Mną, a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa. A jeśli kto Mi służy, uczci go mój Ojciec”.
Oto słowo Pańskie.

KOMENTARZ
            Słowa dzisiejszego fragmentu Ewangelii poprzedza ogłoszenie przez Pana Jezusa faktu, że nadeszła już Jego godzina, a więc czas Jego męki, śmierci i zmartwychwstania. On mówiąc o ziarnie, które musi obumrzeć, aby nie zostać samo lecz wydać plon, mówi o sobie samym. On obumarł niczym ziarno, aby napełnić nas życiem wytryskującym z tej śmierci. Co więcej pozostawił nam pamiątkę swojego obumierania w Eucharystii. Tego, kto chce Mu służyć, zaprasza do pójścia za sobą, czyli do postępowania tak, jak On postępował. Mówi przy tym o życiu doczesnym i wiecznym: Ten, kto miłuje swoje życie, traci je, a kto nienawidzi swego życia na tym świecie, zachowa je na życie wieczne”. To już się dokonuje: umiłowanie swego życia i w konsekwencji zachowanie go dla siebie samego jest jego utratą, podobnie jak ginie na zawsze ziarno rzucone w ziemię, które nie ma odwagi obumarcia. Tylko to ziarno, które nie waha się obumrzeć, ocala swoje życie, ponieważ wówczas przynosi plon. Podobnie jest z człowiekiem, który oddaje swoje życie, który obumiera dla siebie samego z miłości do drugich: on ocala swoje życie na wieczność. Jakim ziarnem ja jestem: zachowującym siebie samego czy oddającym siebie? Ile jest we mnie odwagi obumierania z Chrystusem, aby stać się darem dla drugiego człowieka?
Pan Jezus mówiąc o sobie jako o ziarnie, mówi nie o jakimkolwiek ziarnie, ale o ziarnie zboża, tzn. o dobrym ziarnie. W moim życiu nie chodzi tylko o obumieranie. Chodzi, aby najpierw stać się dobrym ziarnem, bo złe ziarno obumierając przyniesie jedynie więcej złego plonu. Na ile ja jestem dobrym ziarnem? Co daję moim bliźnim? Co pozostaje w drugim człowieku po moim przejściu? Chrzest zaszczepił każdego z nas w Chrystusa. To Jezus jest pierwszą ziemią, w którą każdy z nas został wrzucony. Zanim jak On stanę się darem dla drugiego, potrzeba mi najpierw w samym Chrystusie obumierać, tzn. napełniać się Nim od wewnątrz, wymieniać swoje myśli, uczucia, pragnienia na Jego. Wówczas stanę się dobrym ziarnem, jak On. Jakie jest moje podobieństwo do Chrystusa w umyśle i sercu? Na ile Jego życie objawia się we mnie? Czy każdego dnia obumieram w Nim, aby Jego życie mogło się we mnie objawiać? …

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz