"Chodźcie i zobaczcie..." J 1,39a

"Chodźcie i zobaczcie..." J 1,39a
"Chodźcie i zobaczcie..." J 1,39a

Życie jest wielkim darem Bożym,

jak chcesz je wykorzystać?

Pomyśl, Pomódl się i Podejmij decyzję!!!

bł. ks. Jakub Alberione

…wspieramy Cię naszą modlitwą i posługą…
UCZENNICE BOSKIEGO MISTRZA

wtorek, 3 grudnia 2013

Światło Słowa Bożego


ŚRODA I TYGODNIA ADWENTU

Z Ewangelii według świętego Mateusza (Mt 15,29-37)
Jezus przyszedł nad Jezioro Galilejskie. Wszedł na górę i tam siedział. I przyszły do Niego wielkie tłumy, mając ze sobą chromych, ułomnych, niewidomych, niemych i wielu innych, i położyli ich u nóg Jego, a On ich uzdrowił. Tłumy zdumiewały się widząc, że niemi mówią, ułomni są zdrowi, chromi chodzą, niewidomi widzą. I wielbiły Boga Izraela. Lecz Jezus przywołał swoich uczniów i rzekł: „Żal Mi tego tłumu. Już trzy dni trwają przy Mnie, a nie mają co jeść. Nie chcę ich puścić zgłodniałych, żeby kto nie zasłabł w drodze”. Na to rzekli Mu uczniowie: „Skąd tu na pustkowiu weźmiemy tyle chleba, żeby nakarmić takie mnóstwo?” Jezus zapytał ich: „Ile macie chlebów?” Odpowiedzieli: „Siedem i parę rybek”. Polecił ludowi usiąść na ziemi; wziął te siedem chlebów i ryby, i odmówiwszy dziękczynienie, połamał, dawał uczniom, uczniowie zaś tłumom. Jedli wszyscy do sytości, a pozostałych ułomków zebrano jeszcze siedem pełnych koszów.

KOMENTARZ
         Uczniowie skupiają się na tym, czego nie mają: „Skąd tu na pustkowiu weźmiemy tyle chleba, żeby nakarmić takie mnóstwo?”, a Jezus – pytając: „Ile macie chlebów?” – zwraca ich uwagę na to, co już mają. Uczniowie rzeczywiście mają bardzo niewiele – bo zaledwie siedem chlebów i parę rybek – w porównaniu z zebranymi przy Jezusie tłumami ludzi. Jednakże Jezus bierze to niewiele w swoje dłonie i dziękuję za to Ojcu. Tego chce nas dziś Mistrz nauczyć: dziękczynienia za niewiele. Łatwo jest dziękować za wiele, ale czy umiemy dziękować za drobne rzeczy? Często spodziewamy się więcej, oczekujemy, że Bóg odsłaniając nam swoje pragnienie i powołując nas do zrealizowania go, zaopatrzy nas w środki, które my uważamy za odpowiednie. Tymczasem myśli Boga nie są naszymi myślami i Jego drogi też nie są naszymi (por Iz 55,8). Według logiki Boga to nie środki, które mamy we własnych rękach i nie jakiekolwiek nasze zdolności są gwarancją pomyślnej realizacji Jego pragnienia, ale On sam jest tego jedynym gwarantem. Potrzeba nam dziś nauczyć się od naszego Mistrza umiejętności dziękowania Bogu także za to niewiele, które w sobie odnajdujemy.
Często chcielibyśmy wraz z Jezusem „nakarmić rzesze ludzi”, ale przeraża nas właśnie to, że mamy tak niewiele. Z tego powodu nierzadko rezygnujemy. Tymczasem nie tak ważne jest to ile mamy, ale czy jesteśmy z Jezusem, czy jesteśmy z Nim zjednoczeni, czy prawdziwie i głęboko w Nim trwamy. Albowiem kiedy On jest z nami, to „mamy” już wszystko czego potrzebujemy. Wówczas nasze „niewiele” złożone w dłonie Jezusa i z Jego dłoni przyjęte na nowo, nie tylko wystarczy dla wszystkich, których spotykamy, ale jeszcze doświadczymy nadmiaru. Czy w to wierzymy? Jeśli jednak owe „niewiele” zaczniemy dawać prosto od siebie i nie powierzymy tego najpierw Jezusowi, to rzeczywiście nigdy nam tego nie wystarczy dla bliźnich.
Przyglądając się dziś Jezusowi i uczniom skupionym na braku chleba dla tłumów, warto też przypomnieć sobie, że owi uczniowie przeżyli już pierwsze rozmnożenie chleba, którego ich Mistrz dokonał (zob. Mt 14,13-21). Pomimo tego, ich reakcja jest bardzo podobna do tej za pierwszym razem i zdaje się ukazywać całkowitą niepamięć wcześniejszego cudu chlebów. Mistrz wiedząc, że nie nauczyli się z pierwszej lekcji, daje im zatem kolejną szansę. Ile w naszym życiu było wydarzeń, kiedy to Bóg sprawił, że naszym „bardzo niewiele” drugi człowiek został obdarowany ponad miarę? Ile z tych Bożych pomnożeń już zapomnieliśmy?  
Maryja - Dziewica Adwentu jest Mistrzynią dziękczynienia Bogu. Prośmy Ją, aby nauczyła nas trwania w nieustannym dziękczynieniu. Albowiem Magnificat Maryi, będący uwielbieniem Boga za "wielkie rzeczy", jest owocem Jej codziennego prostego dziękczynienia zanoszonego do Stwórcy za zwykłe i "małe rzeczy".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz