26.11.2013 - W RODZINIE ŚWIĘTEGO PAWŁA
OBCHODZIMY ŚWIĘTO NASZEGO OJCA ZAŁOŻYCIELA
BŁ. KS. JAKUBA ALBERIONEGO
Ze słów bł. ks. Jakuba Alberionego:
Zawsze mamy do uczynienie rachunek
sumienia biorąc pod uwagę otrzymane łaski. Za
mało rozważa się nad Bożymi darami, a tymczasem zawsze powinniśmy je rozważać.
O tak wiele prosimy, a przecież tak wiele już otrzymaliśmy. Dziękując za
przeszłe łaski i odpowiadając na nie, poznajemy Boga. Chcielibyśmy następne łaski,
a wciąż jesteśmy mało ulegli, mało dyspozycyjni wobec łask już otrzymanych. Kiedy
Pan czeka z następnymi łaskami, oznacza to, że Jego łaska już nam ofiarowana nie
działa w nas tak, jak On chciałby aby działała. Jeśli chcemy otrzymać więcej łask, to trzeba odpowiedzieć na te już
otrzymane!
Co uczyniliśmy w przeszłości? Jak
doznawaliśmy Bożego Miłosierdzia? Jakie zebraliśmy zasługi? Żadne! Gdy nas nie
było, Pan nas tworzył. Nie mieliśmy w sobie życia chrześcijańskiego, powołania.
Wszystko jest od Boga, wszystko jest
Jego darem i łaską. Niewdzięczni otrzymują niewiele łask, a więc potrzeba
nam odpowiadać na Boże dary. Jeśli Bóg nam daje dni, to nie traćmy czasu. Jeśli
Bóg nam daje oczy, które widzą, to patrzmy, by widzieć, co trzeba i zamykajmy,
by nie patrzeć na to, co nie jest dobre. Czy wykorzystujemy właściwie czas,
inteligencję, zmysły... by oddawać chwałę Bogu i przynieść dobro ludziom? Gdy
odprawia się rachunek sumienia, nie należy patrzeć jedynie na braki, ale
patrzeć na swoją odpowiedź na Bożą łaskę w ciągu dnia. Dany dzień jest łaską i my powinniśmy rozważyć czy dobrze
wykorzystujemy minuty, godziny dla chwały Bożej i własnego uświęcenia. Rano
Msza św. i Komunia św., która jest tak wielkim dobrem. Powinniśmy być uważni i
poświecić się Panu tak, żeby ją dobrze przyjąć. Czy wszystko w ciągu dnia
przeżywamy potem w łączności z Jezusem? Przecież po Komunii św. Trójca Święta
mieszka w nas. Myśląc, ze przez cały dzień jest w nas Trójca Przenajświętsza
jak się zachowujemy? Rozmyślajmy zatem o łaskach Boga.
Nie traćmy nigdy czasu, bo przyjdzie
koniec życia i już nie będzie czasu. Troszczyć się o minuty i nie tracić czasu
na rzeczy niepotrzebne, na rzeczy wypływające z miłości własnej. Wypełniać
dzień zasługami, minuta po minucie, słowo po słowie. Mieć w umyśle Boże myśli,
w sercu święte pragnienia i modlić się w skupieniu. Nie pozwólmy nigdy, by
tracić okazje do zasług. Tym, co
najbardziej nas zasmuci w chwili śmierci, to będą grzechy zaniedbania dobra,
brak współpracy z nieustanną łaską, którą mieliśmy. Bądźmy wewnętrznie
zawsze zajęci dobrymi rzeczami, a nie rozproszeni. Czas stracony na wiele
sposobów będzie wielkim cierpieniem w chwili śmierci: straciłem wiele okazji do
praktykowania cnót, do zasług, straciłem natchnienia. Wydaje mi się, że nie traci się wiele czasu poprzez czyny, ale obawiam
się czasu traconego przez umysł i serce! Uświęcenie wewnętrzne jest obawianiem
się grzechu zaniedbania, tracenia łask, zasług w umyśle i sercu. Umysł jest korzeniem całej naszej
działalności, toteż uświęcać umysł. Nie traćmy tam nigdy czasu: we wnętrzu!
Wszystko, co nie jest wolą Bożą, co jest poza nią, jest czasem straconym!
To, co jest najważniejsze, to jest
ukierunkowanie na Boga. Prośmy o łaskę
przemiany naszego serca, aby je ukierunkować na Boga. Czego szukamy w
życiu? Czy miłujemy Pana, czy nas samych? Czy przedmiotem naszej troski jest
chwała Boża, czy pycha? Czy troską naszą jest unikanie wyrzeczeń, czy ich
przyjmowanie? Czy jest w sercu przywiązanie do rzeczy, osób czy tylko do
Jezusa? Prośmy o ducha modlitwy, o serce pobożne, które miłuje modlitwę. Czy
nasze serce czuje się dobrze przy Panu, czy czuje się dobrze idąc do kaplicy,
odprawiając medytację? Kto nauczył się
dobrze modlić, ten nauczy się dobrze żyć. Z modlitwy przychodzą łaski. Czy jest w nas duch modlitwy, czy też
praktyki modlitwy spełniamy w
oziębłości? Prośmy Jezusa o łaskę naśladowania Go ze wszystkich sił. Potrzeba
ożywić naszą wolę. Albo jest się wytrwałym, gorliwym, albo nie jest się uczniem
Chrystusa!
Jeśli dzień po dniu wykorzystujemy czas
dla Pana, to On będzie coraz bardziej udzielał nam swego miłosierdzia. Czy
odpowiedzieliśmy wystarczająco wczoraj, miesiąc temu, rok temu w życiu
wewnętrznym? Jeśli była niewdzięczność, co teraz trzeba pomyśleć? Jestem
niewdzięczny, nie mam już więcej obfitości łask, bo nie odpowiadałem na
otrzymane. Prośmy o przebaczenie za naszą
niewdzięczność i przynajmniej teraz dziękujmy za wszystko. Na koniec
postanowienie. Czy chcemy wykorzystywać każdą minutę dnia, by pełnić wolę Boga?
Miejmy szacunek do siebie i wykorzystujmy ten ogrom Bożych łask, jaki jest nam
dawany, bo na koniec życia zdamy rachunek z każdego dnia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz