Gdybym ja żył twoim życiem, to bym umarł. Jednego dnia śpisz w pociągu, innego w samochodzie, jeszcze innego w jakimś domu czy hotelu. Ja, jeżeli nie mam swojego łóżka, nie zasnę.
Na to ja odpowiedziałem:
Widzisz, jaki Bóg jest dobry! Gdybym ja był na twoim miejscu, umarłbym. Zawsze ci sami bracia obok mnie...nie dałbym rady.
Każdy musi znaleźć to na co wskazuje polski tytuł mojej książki: "Jak znaleźć swoje miejsce w życiu".
Moje miejsce jest tam, gdzie będę przeniknięty przez miłość i gdzie pozwolę odrobinie miłości przedostać się do świata.
To dokonuje się w dialogu z Bogiem i ludźmi.
Jeśli kimś całkowicie zawładnęła jakaś myśl, to nie jest to dobrowolne przylgnięcie.
Kiedy przychodzą do ciebie bardzo przynaglające myśli, które wywierają wielki nacisk na ciebie, że
trzeba to zrobić,
zostaw je, bo nie są one od Boga. Od Boga przychodzi to, co pozostawia miejsce dla dobrowolnego przylgnięcia.
Powyższe myśli pochodzą z książki
M.I. Rupnik SJ "Rachunek sumnienia i rozeznanie duchowe"
Wydawnictwo SALWATOR. KRAKÓW 2009
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz