"Chodźcie i zobaczcie..." J 1,39a

"Chodźcie i zobaczcie..." J 1,39a
"Chodźcie i zobaczcie..." J 1,39a

Życie jest wielkim darem Bożym,

jak chcesz je wykorzystać?

Pomyśl, Pomódl się i Podejmij decyzję!!!

bł. ks. Jakub Alberione

…wspieramy Cię naszą modlitwą i posługą…
UCZENNICE BOSKIEGO MISTRZA

sobota, 15 marca 2014

Światło Słowa Bożego

II NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU, ROK A
 
PIERWSZE CZYTANIE (Rdz 12,1–4a)
Powołanie Abrahama na ojca ludu Bożego

Czytanie z Księgi Rodzaju
Pan Bóg rzekł do Abrama: „Wyjdź z twojej ziemi rodzinnej i z domu twego ojca do kraju, który ci ukażę. Uczynię bowiem z ciebie wielki naród, będę ci błogosławił i twoje imię rozsławię: staniesz się błogosławieństwem. Będę błogosławił tym, którzy ciebie błogosławić będą, a tym, którzy tobie będą złorzeczyli, i Ja będę złorzeczył. Przez ciebie będą otrzymywały błogosławieństwo ludy całej ziemi”. Abram udał się w drogę, jak mu Pan rozkazał, a z nim poszedł i Lot.
Oto słowo Boże.

PSALM RESPONSORYJNY (Ps 33,4–5.18–19.20 i 22)

Refren: Mamy nadzieję w miłosierdziu Pana.

Słowo Pana jest prawe, *
a każde Jego dzieło godne zaufania.
On miłuje prawo i sprawiedliwość, *
ziemia jest pełna Jego łaski.

Oczy Pana zwrócone na bogobojnych, *
na tych, którzy czekają na Jego łaskę,
aby ocalił ich życie od śmierci *
i żywił ich w czasie głodu.

Dusza nasza oczekuje Pana, *
jest naszą pomocą i tarczą.
Panie, niech nas ogarnie Twoja łaska według nadziei, *
którą pokładamy w Tobie.

DRUGIE CZYTANIE (2 Tm 1,8b–10)
Bóg nas powołuje i oświeca

Czytanie z Drugiego Listu św. Pawła Apostoła do Tymoteusza
Najdroższy: Weź udział w trudach i przeciwnościach znoszonych dla Ewangelii według danej mocy Boga, który nas wybawił i wezwał świętym wezwaniem, nie dzięki naszym czynom, lecz stosownie do własnego postanowienia i łaski, która nam dana została w Chrystusie Jezusie przed wiecznymi czasami. Ukazana natomiast została teraz przez pojawienie się naszego Zbawiciela, Chrystusa Jezusa, który przezwyciężył śmierć, a rzucił światło na życie i nieśmiertelność przez Ewangelię.
Oto słowo Boże.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (Mt 17,7)

Aklamacja: Chwała Tobie, Królu wieków.
Z obłoku świetlanego odezwał się głos:
„To jest mój Syn umiłowany, Jego słuchajcie”.
Aklamacja: Chwała Tobie, Królu wieków.

EWANGELIA (Mt 17,1–9)
Przemienienie Pańskie

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza
Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba i brata jego Jana i zaprowadził ich na górę wysoką osobno. Tam przemienił się wobec nich: twarz Jego zajaśniała jak słońce, odzienie zaś stało się białe jak światło. A oto im się ukazali Mojżesz i Eliasz, którzy rozmawiali z Nim. Wtedy Piotr rzekł do Jezusa: „Panie, dobrze, że tu jesteśmy; jeśli chcesz, postawię tu trzy namioty: jeden dla Ciebie, jeden dla Mojżesza i jeden dla Eliasza”. Gdy on jeszcze mówił, oto obłok świetlany osłonił ich, a z obłoku odezwał się głos: „To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie!”. Uczniowie, słysząc to, upadli na twarz i bardzo się zlękli. A Jezus zbliżył się do nich, dotknął ich i rzekł: „Wstańcie, nie lękajcie się”. Gdy podnieśli oczy, nikogo nie widzieli, tylko samego Jezusa. A gdy schodzili z góry, Jezus przykazał im, mówiąc: „Nie opowiadajcie nikomu o tym widzeniu, aż Syn Człowieczy zmartwychwstanie”.
Oto słowo Pańskie.

KOMENTARZ
            Pan Jezus wiele razy sam odchodził na górę lub miejsce odludne, aby się modlić (zob. Mt 14,23; Mk 1,35). Dziś zabiera ze sobą Piotra, Jakuba i Jana. To On – z sobie wiadomego powodu – wybiera właśnie ich z grona dwunastu, aby udali się z Nim na górę. Pozostali uczniowie nie mają tam wstępu. Zabiera trzech uczniów, ponieważ chce im objawić coś szczególnego, chce objawić im tajemnicę swojej osoby. To przecież nie dla siebie Jezus przemienia się, ale wyłącznie dla nich. On ukazuje im w ten sposób chwałę swojego Bóstwa, jeszcze zanim ujrzą Go cierpiącego i umierającego na krzyżu. Pozostali uczniowie zobaczą tę chwałę i prawdziwie poznają, że Jezus jest Bogiem dopiero po Jego zmartwychwstaniu (zob. J 20,28).
            Być może owi trzej uczniowie jeszcze nie do końca rozumieją objawienie dokonujące się przed ich oczyma, ale Piotr wyraża to, co czuje on sam i pozostali: jest im tam po prostu dobrze. Chcą tam postawić trzy namioty, czyli nie chcą stamtąd odchodzić, ale pozostać w tym widzeniu. Tymczasem żadnego doświadczenia Boga nie da się zatrzymać. W naszym życiu są momenty większych świateł – o które przecież nikt z nas nie prosił, ani nawet o nich nie myślał – tak jak dziś Piotr, Jakub i Jan doświadczyli widzenia prawdziwej tożsamości Jezusa wcale o to nie zabiegając. Jednakże te momenty mijają i przychodzą zwyczajne chwile podążania za Panem, a oprócz nich także momenty ciemności. Bóg nie eliminuje z naszego życia ciemności, ale daje nam światło, z którym możemy przez tę ciemność przejść. Wszyscy uczniowie będą musieli przejść przez ciemność Wielkiego Piątku i każdy z nich przejdzie ją w inny sposób. Z tych trzech uczniów tylko jeden – Jan – stanie pod krzyżem Jezusa, choć wszyscy trzej otrzymali światło poznania Jego Bóstwa. Pozostali będą musieli do tego dojrzeć.
            To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie!” – mówi z obłoku Ojciec do uczniów. Bóg potwierdza im posłannictwo i misję swego Syna, gdyż wie, że oni tego potwierdzenia potrzebują. Bóg daje im pewność, iż idą właściwą drogą. Jednakże dar objawienia boskiej tożsamości Jezusa staje się jednocześnie dla uczniów zadaniem: „Jego słuchajcie!”. Chrystus jest ostatecznym Słowem Ojca (zob. Hbr 1,1-3; J 1,18) i w Nim jest cała pełnia (zob. Kol 1,19). Słuchać Jezusa to być z Nim i iść dokądkolwiek On idzie. Słuchać Jezusa to czynić wszystko, cokolwiek powie, aby nie stracić żadnego z Jego słów (zob. J 2,5; Jk 1,22-25). Prawdziwe słuchanie Boga jest zawsze pewnym „wyjściem”, a więc takim zawierzeniem, które nie waha się pozostawić tego, co znane dla tego, co dopiero z czasem stanie się widoczne. Przykład takiego słuchania ukazuje nam dziś pierwsze czytanie w postawie Abrahama: „Wyjdź z twojej ziemi rodzinnej i z domu twego ojca do kraju, który ci ukażę. (…) Abram udał się w drogę, jak mu Pan rozkazał”. Słuchanie Jezusa prowadzi nas do nieustannego opuszczania dobrze nam znanych sposobów myślenia i działania starego człowieka, aby żyć już Jezusowym myśleniem, Jego pragnieniami i postępowaniem (zob. Kol 3,9-10).
            Jakie były w moim życiu szczególne momenty otrzymania Bożego światła? Kim dla mnie jest Jezus? Kogo słucham i za kim idę w moich sposobach myślenia, w pragnieniach oraz w intencjach działania? Z czego dziś potrzeba mi wyjść i co zostawić, aby pójść po śladach Jezusa? …



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz