"Chodźcie i zobaczcie..." J 1,39a

"Chodźcie i zobaczcie..." J 1,39a
"Chodźcie i zobaczcie..." J 1,39a

Życie jest wielkim darem Bożym,

jak chcesz je wykorzystać?

Pomyśl, Pomódl się i Podejmij decyzję!!!

bł. ks. Jakub Alberione

…wspieramy Cię naszą modlitwą i posługą…
UCZENNICE BOSKIEGO MISTRZA

poniedziałek, 17 marca 2014

Światło Słowa Bożego

WTOREK II TYGODNIA WIELKIEGO POSTU

PIERWSZE CZYTANIE  (Iz 1,10.16-20)
Przestańcie czynić zło, zaprawiajcie się w dobrym

Czytanie z Księgi proroka Izajasza
Słuchajcie słowa Pana, wodzowie sodomscy, daj posłuch prawu naszego Boga, ludu Gomory: „Obmyjcie się, bądźcie czyści. Usuńcie zło uczynków waszych sprzed moich oczu. Przestańcie czynić zło. Zaprawiajcie się w dobrem. Troszczcie się o sprawiedliwość, wspomagajcie uciśnionego, oddajcie słuszność sierocie, stawajcie w obronie wdowy. Chodźcie i spór ze Mną wiedźcie, mówi Pan. Choćby wasze grzechy były jak szkarłat, jak śnieg wybieleją; choćby czerwone były jak purpura, staną się jak wełna. Jeżeli będziecie ulegli i posłuszni, dóbr ziemskich będziecie zażywać. Ale jeśli się zatniecie w oporze, miecz was wytępi. Albowiem usta Pana to wyrzekły”.
Oto słowo Boże.

PSALM RESPONSORYJNY  (Ps 50,8-9.16bc-17.21 i 23)

Refren: Temu, kto prawy, ukażę zbawienie.

„Nie oskarżam cię za twe ofiary, *
bo twoje całopalenia zawsze są przede Mną.
Nie przyjmę z twego domu cielca *
ani kozłów ze stad twoich”.

„Czemu wymieniasz moje przykazania *
i na ustach masz moje przymierze?
Ty, co nienawidzisz karności, *
a słowa moje odrzuciłeś za siebie?

Ty tak postępujesz, a Ja mam milczeć? *
Czy myślisz, że jestem do ciebie podobny?
Kto składa ofiarę dziękczynną, ten cześć Mi oddaje, *
a tym, którzy postępują uczciwie, ukażę Boże zbawienie”.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ  (Ez 18,31)

Aklamacja: Chwała Tobie, Królu wieków.
Odrzućcie od siebie wszystkie grzechy
i utwórzcie sobie nowe serca i nowego ducha.
Aklamacja: Chwała Tobie, Królu wieków.

EWANGELIA  (Mt 23,1-12)
Strzeżcie się pychy i obłudy

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza
Jezus przemówił do tłumów i do swych uczniów tymi słowami: „Na katedrze Mojżesza zasiedli uczeni w Piśmie i faryzeusze. Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie. Mówią bowiem, ale sami nie czynią. Wiążą ciężary wielkie i nie do uniesienia i kładą je ludziom na ramiona, lecz sami palcem ruszyć ich nie chcą. Wszystkie swe uczynki spełniają w tym celu, żeby się ludziom pokazać. Rozszerzają swoje filakterie i wydłużają frędzle u płaszczów. Lubią zaszczytne miejsce na ucztach i pierwsze krzesła w synagogach. Chcą, by ich pozdrawiano na rynkach i żeby ludzie nazywali ich Rabbi. Wy zaś nie pozwalajcie nazywać się Rabbi, albowiem jeden jest wasz Nauczyciel, a wy wszyscy braćmi jesteście. Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten, który jest w niebie. Nie chciejcie również, żeby was nazywano mistrzami, bo tylko jeden jest wasz Mistrz, Chrystus. Największy z was niech będzie waszym sługą. Kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony”.
Oto słowo Pańskie.

KOMENTARZ
            Pan Jezus przestrzega dziś swoich słuchaczy, a więc i nas, przed hipokryzją oraz próżnością faryzeuszów i uczonych w Piśmie. Jeśli przestrzega to jest świadom grożącego i nam niebezpieczeństwa. Nikt z nas nie może przecież powiedzieć, że każde słowo, które wypowiada ma pokrycie w czynach. Nie jest również tak, że wszystko, co czynimy jest czynione tylko i wyłącznie dla Bożej chwały. To prawda, że łatwo przychodzi nam mówić o dobru, nawet chcieć go, ale – jak zauważa sam św. Paweł – wykonać już nie (zob. Rz 7,15-21). Zranieni grzechem wszyscy jesteśmy narażeni na uleganie hipokryzji i próżności.
Jednakże Chrystus ukazując zagrożenie wskazuje zarazem sposób uchronienia się przed nim. Jaki? Otóż wejść w głęboką relację z Tym, który jest jedynym Nauczycielem, z Tym, który jest jedynym Ojcem i z Tym, który jest jedynym Mistrzem.
Owym jedynym Nauczycielem jest Duch Święty, który chce pouczać nas o wszystkim i przypominać nam to, co mówił Jezus (zob. J 14,26). Tylko ten Nauczyciel może doprowadzić nas do pełnej prawdy i uczynić tym samym prawdziwymi świadkami Jezusa (zob. J 15,26-27; 16,13). Człowiek, który przyjmuje tego Nauczyciela, doświadcza iż jest prowadzony i dzięki temu będzie zawsze na swoim miejscu wobec drugiego człowieka, czyli miejscu brata, a nie nauczyciela.
Jedynym Ojcem jest nasz Ojciec w niebie. Ten, kto z dnia na dzień pogłębia z Nim swoją relację, staje się coraz bardziej synem, któremu wystarcza bycie pod spojrzeniem Ojca, a nie drugiego człowieka (zob. Mt 6,1-6.16-18). Syn czuje się otoczony chwałą przez Boga, którą jest jego dziecięctwo, dlatego nie musi już zabiegać o chwałę u ludzi (zob. J 5,44).
Jedynym naszym Mistrzem jest Chrystus. On czyni wszystko, czego naucza. Każde Jego słowo znajduje swoje odbicie w Jego postępowaniu (zob. J 13,13-15). Przyjmując Chrystusa jako swojego Mistrza, stajemy się prawdziwie uczniami i Jego naśladowcami. Ten, kto przebywa z Mistrzem, nigdy sam siebie mistrzem nie uczyni, ani nawet nim nie nazwie.
Faryzeusze i uczeni w Piśmie odeszli od bliskiej relacji z Bogiem, oddalili się od Niego swoim sercem (zob. Mk 7,6) i dlatego zaczęli zajmować Jego miejsce: ustanawiać prawa, odbierać chwałę Jemu należną itd. Tylko prawdziwa i głęboka relacja z Bogiem ustawia nas na właściwym miejscu i czyni nas w tym szczęśliwymi. Jesteśmy tymi, kim Bóg chce, byśmy byli i to wystarcza. Wówczas dopiero jesteśmy autentyczni, prawdziwi. Nie mamy ani potrzeby dodawania czegoś do swojego obrazu, ani też odejmowania od niego czegokolwiek. Jesteśmy prawdziwie sobą, bo pozwalamy się prowadzić Duchowi Świętemu, kochać Ojcu niebieskiemu i pouczać Synowi Bożemu.
Kto jest moim Nauczycielem? Kto jest moim Ojcem? Kto jest moim Mistrzem? Czy ja rzeczywiście mam tylko jednego Nauczyciela, jednego Ojca i jednego Mistrza? …

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz