"Chodźcie i zobaczcie..." J 1,39a

"Chodźcie i zobaczcie..." J 1,39a
"Chodźcie i zobaczcie..." J 1,39a

Życie jest wielkim darem Bożym,

jak chcesz je wykorzystać?

Pomyśl, Pomódl się i Podejmij decyzję!!!

bł. ks. Jakub Alberione

…wspieramy Cię naszą modlitwą i posługą…
UCZENNICE BOSKIEGO MISTRZA

piątek, 14 marca 2014

Światło Słowa Bożego

SOBOTA I TYGODNIA WIELKIEGO POSTU

PIERWSZE CZYTANIE  (Pwt 26,16-19)
Świętość ludu Bożego

Czytanie z Księgi Powtórzonego Prawa
Mojżesz powiedział do ludu: „Dziś twój Pan, Bóg, rozkazuje ci wykonać te prawa i nakazy. Strzeż ich, pełnij z całego swego serca i z całej duszy. Dziś uzyskałeś to, że Pan ci rzekł, iż będzie dla ciebie Bogiem, o ile ty będziesz chodził Jego drogami, strzegł Jego nakazów, praw i rozporządzeń i słuchał Jego głosu. A Pan uzyskał to, żeś ty dziś obiecał być dla Niego ludem wybranym, jak ci powiedział, jeśli zachowasz Jego przykazania. On cię wtedy wywyższy we czci, sławie i wspaniałości ponad wszystkie narody, które uczynił, jak sam po wiedział”.
Oto słowo Boże.

PSALM RESPONSORYJNY  (Ps 119,1-2.4-5.7-8)

Refren: Błogosławieni słuchający Pana.

Błogosławieni, których droga nieskalana, *
którzy postępują zgodnie z prawem Pańskim.
Błogosławieni, którzy zachowują Jego upomnienia *
i szukają Go całym sercem.

Ty po to dałeś swoje przykazania, *
by przestrzegano ich pilnie.
Oby niezawodnie zmierzały me drogi *
ku przestrzeganiu Twych ustaw.

Będę Cię wysławiał prawym sercem *
gdy nauczę się Twych sprawiedliwych wyroków.
Przestrzegać będę Twoich ustaw, *
abyś mnie nigdy nie opuścił.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ  (2 Kor 6,2b)

Aklamacja: Chwała Tobie, Słowo Boże.
Pan mówi: Nie chcę śmierci grzesznika,
lecz aby się nawrócił i miał życie.
Aklamacja: Chwała Tobie, Słowo Boże.

EWANGELIA  (Mt 5,43-48)
Bądźcie doskonali, jak doskonały jest wasz Ojciec niebieski

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza
Jezus powiedział do swoich uczniów: „Słyszeliście, że powiedziano: «Będziesz miłował swego bliźniego, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził». A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują; tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest wasz Ojciec niebieski”.
Oto słowo Pańskie.

KOMENTARZ
            Wezwanie Pana Jezusa to miłości nieprzyjaciół to zaproszenie Boga, aby kochać bliźnich miłością tak bezinteresowną, jak Jego miłość, by doświadczyć tej wolności miłowania, jaką On posiada. Bóg bowiem nikogo nie wyklucza z miłowania, niezależnie od tego czy czyny owego człowieka są dobre czy złe: „On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych”. Promienie słońca padają na wszystkich tak, jak ciepło i światło Jego miłości dociera do każdego bez wyjątku. Deszcz jest zsyłany na wszystkich tak, jak Jego łaska wylewa się na każdego człowieka. Bóg nie ogranicza swojej miłości, nie powstrzymuje swoich łask, nie pobiera za nie opłat, lecz po prostu obdarza nimi człowieka w sposób całkowicie darmowy. Radością Boga jest miłowanie (zob. J 15,9-12). Bóg cieszy się kochając nas. Bóg weseli się, gdy przyjmujemy Jego miłość, gdy pozwalamy się kochać tak zwyczajnie i codziennie, jak co dzień pozwalamy dotykać się promieniom słońca lub kroplom deszczu. Bóg raduje się, kiedy kochamy bliźnich taką samą miłością, bo wówczas objawia się, iż jesteśmy Jego dziećmi a On jest naszym Ojcem.
Łatwo przychodzi nam czynić dobro tym, od których dobra doświadczamy; nietrudno nam kochać tych, którzy otaczają nas miłością; w sposób naturalny odwzajemniamy uśmiech temu, kto nas pierwszy nim obdarzył… itd. Nie ma w tym nic szczególnego. Czynią tak również poganie, którzy nie znają jedynego prawdziwego Boga. Bezinteresowność naszej miłości, bądź jej brak, odsłaniają dopiero sytuacje, w których od drugiego człowieka doświadczamy różnorakiego zła i krzywdy. Miłujcie i módlcie się za waszych nieprzyjaciół – mówi nam dziś Boski Mistrz. Potrzeba nam miłość do nieprzyjaciół złączyć z modlitwą za nich, ponieważ oni potrzebują tym większej łaski Boga, aby móc rozpoznać Jego prawdziwe oblicze i otworzyć się na doświadczenie Jego miłości. Kiedy prawdziwie miłujemy nieprzyjaciół, otrzymujemy nagrodę największą z możliwych: jesteśmy prawdziwie synami naszego Ojca, który jest w niebie i doświadczamy Jego radości miłowania (zob. J 15,11).
Jaka jest bezinteresowność mojej miłości? Gdzie bije źródło mojej miłości do drugiego człowieka: w osobistym doświadczeniu miłości Boga, czy też wyłącznie w przyjaznym postępowaniu bliźniego wobec mnie? Czy moja miłość dotyka każdego spotykanego człowieka, nie wykluczając nikogo? Jak traktuję tych, którzy są ubodzy w miłość i zrozumienie? Jak postępuje wobec tych, od których doświadczam nieprzyjaźni?...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz