"Chodźcie i zobaczcie..." J 1,39a

"Chodźcie i zobaczcie..." J 1,39a
"Chodźcie i zobaczcie..." J 1,39a

Życie jest wielkim darem Bożym,

jak chcesz je wykorzystać?

Pomyśl, Pomódl się i Podejmij decyzję!!!

bł. ks. Jakub Alberione

…wspieramy Cię naszą modlitwą i posługą…
UCZENNICE BOSKIEGO MISTRZA

niedziela, 24 listopada 2013

Światło Słowa Bożego


PONIEDZIAŁEK XXXIV TYGODNIA ZWYKŁEGO

Z Ewangelii według świętego Łukasza (Łk 21,1-4)
Gdy Jezus podniósł oczy, zobaczył, jak bogaci wrzucali swe ofiary do skarbony. Zobaczył też, jak uboga jakaś wdowa wrzuciła tam dwa pieniążki. I rzekł: „Prawdziwie powiadam wam: Ta uboga wdowa wrzuciła więcej niż wszyscy inni. Wszyscy bowiem wrzucali na ofiarę z tego, co im zbywało; ta zaś z niedostatku swego wrzuciła wszystko, co miała na utrzymanie”.

KOMENTARZ
Jezus podniósł swoje oczy i patrzył. Jego spojrzenie dostrzega ludzi niedostrzeżonych przez innych, czego przykładem jest uboga wdowa z dzisiejszej ewangelii. Nikt jej nie zauważał w tej  kolejce i tylko Jezus widzi, że wrzuciła najwięcej. Chrystus nie patrzy bowiem jedynie na to, co zewnętrzne, tak jak to robili inni ludzie, lecz swym spojrzeniem przenika każdego do głębi. Dla Niego nie liczy się czy Mu dajemy dużo czy mało, lecz ważne jest jedynie czy dajemy wszystko czy też tylko to, co nam zbywa. Bóg zawsze zostawia nam wolność dawania, tzn. nawet najuboższemu pozwala mieć nie jeden lecz dwa grosze.
Mając dwa grosze, to już my sami decydujemy czy oddamy Bogu wszystko czy tylko jeden grosz. Jedynie wtedy, kiedy dajemy wszystko, oddajemy zarazem samych siebie Bogu. Ta uboga wdowa wrzucając do skarbony wszystko, co miała na swe utrzymanie, wrzuciła całą swą przyszłość, całe swoje życie złożyła w ręce Boga i bez zastrzeżeń powierzyła siebie Jemu. Taki jest też cel i sens ubóstwa: zdać się całkowicie na Boga i nie polegać na tym, co posiadamy. Ubogi jest ten, kto nie upatruje zabezpieczenia dla swego życia w dobrach i dlatego nie odkłada na jutro tego, co ma, lecz jest świadom, że jego życie zależy tylko i wyłącznie od Boga. Ubogi jest zawsze pełen nadziei. On żyje z Bożej dobroci i jest jej pewny. Dlatego wypełnia go głęboki spokój o jutro. Może być wolny od trosk o swoją przyszłość, ponieważ Jego życie jest w rękach dobrego Ojca. Ten natomiast, kto nie widzi Boga jako Ojca może oddawać Mu jedynie to, co zbywa, gdyż większą częścią tego, co posiada musi zabezpieczać swoją przyszłość.
Bez odkrycia Boga jako dobrego Ojca, który nieustannie nas obdarowuje – daje nam w naszym dziś chleb powszedni – żaden człowiek nie będzie w stanie zrezygnować ze swoich zabezpieczeń i nie będzie potrafił powierzyć siebie jedynie Jemu. Jezus Chrystus  jako pierwszy oddaje wszystko Ojcu, ogałaca się całkowicie i przyjmuje postać sługi, ponieważ czuje się umiłowanym Synem Ojca (por. Flp 2,6-8). Jego ubóstwo nie oznacza nie posiadania niczego, ale posiadania wszystkiego u Ojca. Wszystko, co jest Jezusa, jest Ojca, a  to, co Ojca, jest Jezusa (J 17, 10). Wdowa wrzucając dwa pieniążki, wcale nie straciła tego, co miała na swe utrzymanie, ale odtąd posiadała swoje utrzymanie u Boga. Co jest moim zabezpieczeniem? Ile jestem w stanie oddać Bogu? Czy gotów jestem rzeczywiście dać wszystko?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz