"Chodźcie i zobaczcie..." J 1,39a

"Chodźcie i zobaczcie..." J 1,39a
"Chodźcie i zobaczcie..." J 1,39a

Życie jest wielkim darem Bożym,

jak chcesz je wykorzystać?

Pomyśl, Pomódl się i Podejmij decyzję!!!

bł. ks. Jakub Alberione

…wspieramy Cię naszą modlitwą i posługą…
UCZENNICE BOSKIEGO MISTRZA

sobota, 9 listopada 2013

Światło Słowa Bożego


XXXII NIEDZIELA ZWYKŁA

PIERWSZE CZYTANIE (2 Mch 7,1-2.9-14)
Wiara braci męczenników w zmartwychwstanie

Czytanie z Drugiej Księgi Machabejskiej
Zdarzyło się, że siedmiu braci razem z matką zostało schwytanych. Bito ich biczami i rzemieniami, gdyż król chciał ich zmusić, aby skosztowali wieprzowiny zakazanej przez Prawo. Jeden z nich, przemawiając w imieniu wszystkich, tak powiedział: ”O co pragniesz zapytać i czego dowiedzieć się od nas? Jesteśmy bowiem gotowi raczej zginąć, aniżeli przekroczyć ojczyste prawa”. Drugi zaś brat, w chwili gdy oddawał ostatnie tchnienie, powiedział: ”Ty zbrodniarzu, odbierasz nam to obecne życie. Król świata jednak nas, którzy umieramy za Jego prawa, wskrzesi i ożywi do życia wiecznego”. Po nim był męczony trzeci. Na żądanie natychmiast wysunął język, a ręce wyciągnął bez obawy i mężnie powiedział: ”Z nieba je otrzymałem, ale dla Jego praw nimi gardzę, a spodziewam się, że od Niego ponownie je otrzymam”. Nawet sam król i całe jego otoczenie zdumiewało się odwagą młodzieńca, jak za nic miał cierpienia. Gdy ten już zakończył życie, takim samym katuszom poddano czwartego. Konając, tak powiedział: ”Lepiej jest nam, którzy giniemy z ludzkich rąk, a którzy w Bogu pokładamy nadzieję, że znowu przez Niego będziemy wskrzeszeni. Dla ciebie bowiem nie ma wskrzeszenia do życia”.
Oto słowo Boże.

PSALM RESPONSORYJNY (Ps 17 (16), 1. 5-6. 8 i 15)

Refren: Gdy zmartwychwstanę, będę widział Boga.

Rozważ, Panie, moją słuszną sprawę, *
usłysz moje wołanie,
wysłuchaj modlitwy *
moich warg nieobłudnych.

Moje kroki mocno trzymały się Twoich ścieżek, *
nie zachwiały się moje stopy.
Wołam do Ciebie, bo Ty mnie, Boże, wysłuchasz; *
nakłoń ku mnie Twe ucho, usłysz moje słowo.

Strzeż mnie jak źrenicy oka, *
skryj mnie w cieniu Twych skrzydeł.
A ja w sprawiedliwości ujrzę Twe oblicze, *
ze snu powstając nasycę się Twym widokiem.

DRUGIE CZYTANIE (2 Tes 2,16-3,5)
Trwać w dobrych czynach i szerzyć Ewangelię

Czytanie z Drugiego Listu świętego Pawła Apostoła do Tesaloniczan
Bracia:
Sam Pan nasz Jezus Chrystus i Bóg, Ojciec nasz, który nas umiłował i przez łaskę udzielił nam niekończącego się pocieszenia i dobrej nadziei, niech pocieszy serca wasze i niech utwierdzi we wszelkim czynie i dobrej mowie. Poza tym, bracia, módlcie się za nas, aby słowo Pańskie rozszerzało się i rozsławiało, podobnie jak to jest pośród was, abyśmy byli wybawieni od ludzi przewrotnych i złych, albowiem nie wszyscy mają wiarę. Wierny jest Pan, który umocni was i ustrzeże od złego. Co do was, ufamy w Panu, że to, co nakazujemy, czynicie i będziecie czynić. Niechaj Pan skieruje serca wasze ku miłości Bożej i cierpliwości Chrystusowej.
Oto słowo Boże.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (Ap 1,5-6)


Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Jezus Chrystus jest Pierworodnym umarłych,
Jemu chwała i moc na wieki wieków.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.


EWANGELIA (Łk 20,27-38)

Uduchowione życie zmartwychwstałych

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza
Podeszło do Jezusa kilku saduceuszów, którzy twierdzą, że nie ma zmartwychwstania, i zagadnęli Go w ten sposób: ”Nauczycielu, Mojżesz tak nam przepisał: »Jeśli umrze czyjś brat, który miał żonę, a był bezdzietny, niech jego brat weźmie wdowę i niech wzbudzi potomstwo swemu bratu«. Otóż było siedmiu braci. Pierwszy wziął żonę i umarł bezdzietnie. Wziął ją drugi, a potem trzeci, i tak wszyscy pomarli, nie zostawiwszy dzieci. W końcu umarła ta kobieta. Przy zmartwychwstaniu więc którego z nich będzie żoną? Wszyscy siedmiu bowiem mieli ją za żonę”. Jezus im odpowiedział: ”Dzieci tego świata żenią się i za mąż wychodzą. Lecz ci, którzy uznani są za godnych udziału w świecie przyszłym i w powstaniu z martwych, ani się żenić nie będą, ani za mąż wychodzić. Już bowiem umrzeć nie mogą, gdyż są równi aniołom i są dziećmi Bożymi, będąc uczestnikami zmartwychwstania. A że umarli zmartwychwstają, to i Mojżesz zaznaczył tam, gdzie jest mowa o krzaku, gdy Pana nazywa »Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba«. Bóg nie jest Bogiem umarłych, lecz żywych; wszyscy bowiem dla Niego żyją”.
Oto słowo Pańskie.

KOMENTARZ
Zmartwychwstanie Chrystusa stanowi centrum naszej wiary chrześcijańskiej, bo gdyby On nie zmartwychwstał, to i nasza wiara byłaby próżną (por. 1Kor 15,14). Jego zmartwychwstanie jest darem Ojca także dla nas, bo w Chrystusie na końcu czasów także i my zmartwychwstaniemy. Umieramy, bo jesteśmy śmiertelni, ale nasz Bóg jest żyjący, jest Życiem i Dawcą życia, dlatego kto z Nim jest i w Nim umiera ten będzie miał od Niego życie i zmartwychwstanie.
Wyznajemy tę wiarę w Credo: „wierzę w ciała zmartwychwstanie i życie wieczne”. Ale przejście od słów do praktyki życia często jest długą drogą. Możemy bowiem mówić, że wierzymy w zmartwychwstanie i życie wieczne i nadal żyć tak, jakby to życie na ziemi było wszystkim, co mamy. Bo czyż to nie brak wiary w życie wieczne sprawia, że trzymamy się kurczowo rzeczy przemijających, dążymy do całkowitego zaspokojenia wszystkich pragnień już tutaj, chcemy zapewnić sobie poczucie bezpieczeństwa posiadaniem coraz większej ilości rzeczy, … itp. ? Czy nie jesteśmy w tym podobni do saduceuszy, mimo iż nie deklarujemy jak oni, że nie wierzymy w zmartwychwstanie? Saduceusze wierzą, że życie kończy się wraz ze śmiercią i dlatego trzymają się kurczowo tego, co przemija. Nawet jeśli wysuwają w pytaniu Jezusa hipotezę zmartwychwstania widzą w niej życie po zmartwychwstaniu, jako jedynie kontynuację życia na ziemi: „którego będzie żoną?”. Tymczasem jak mówi św. Paweł „ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują" (1 Kor 2, 9).
Zmartwychwstanie ukaże to, kim wszyscy jesteśmy, a więc odsłoni w pełni to, ze jesteśmy dziećmi Bożymi. Nasze zmartwychwstanie będzie jakby „narodzinami” człowieka dojrzałego, będzie pełnym zjednoczeniem z Tym, którego miłujemy i który nas miłuje. Dlatego nikt już nie będzie się żenił, ani za mąż wychodził. Małżeństwo jest jedną z dróg, którą idziemy do celu ostatecznego – Boga, a nie ostatecznym celem i życiem wiecznym człowieka. Wszyscy żyjemy dla Boga, ci, co w Niego wierzą i ci, co nie wierzą.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz