okresu wielkopostnego
Motywy postów są różne: asceza, chęć poddania się pewnemu oczyszczeniu, żałoba, chęć wybłagania czegoś. Tak pojmowany post zajmuje miejsce bardzo ważne w obrzędach religijnych. W islamie na przykład jest to najwłaściwsza forma uznania transcendencji Bożej. Biblia, która stanowi podstawę postępowania Kościoła, zgodna jest pod tym względem ze wszystkimi innymi religiami. Ponadto Biblia ukazuje nam głęboki sens postu i podaje reguły jego praktykowania. Obok modlitwy i jałmużny praktyka postu jest jednym z głównych aktów religijnych, które wyrażają pokorę, nadzieję, miłość człowieka do Boga.
a. Stary Testament. Ponieważ człowiek składa się z ciała i duszy, byłoby niedorzecznością wymyślać sobie religię czysto duchową: by żyć pełnią religijnego życia, dusza odczuwa potrzebę pewnych aktów i określonych postaw ze strony ciała. Próbowano na różne sposoby tłumaczyć znaczenie i potrzebę postu: przygotowanie do uczt kultycznych; jako pomoc do wejścia w stany wizji i ekstaz. Jednak Biblia pozkazuje nam czym jest post. W 2 Sm 12,16 czytamy, że król Dawid pości w związku z chorobą swego dziecka. Post jest tu rozumiany jako: modlitwa do Boga, powstrzymanie się od posiłku oraz uniżenie się wobec Boga, uznanie Jego prymatu (Dawid leżał na ziemi). Post, łączony zawsze z modlitwą błagalną, ma wyrażać pokorę człowieka wobec Boga: pościć — to znaczy „upokorzyć, uniżyć swoją duszę”. Post nie jest więc jakimś ascetycznym wyczynem. Nie ma on na celu wprowadzenia człowieka w stan jakiejś egzaltacji psychologicznej lub religijnej. Oczywiście, historia religii zna również i takie pojmowanie postu. Jednakże w kontekście biblijnym, gdy jakiś człowiek powstrzymuje się od jedzenia przez cały dzień (Sdz 20,26; 2 Sm 12,16n; Jn 3,7), uważając przy tym jedzenie za dar Boży, to odmówienie sobie jedzenia jest pewnym aktem religijnym, którego motywy należy właściwie zrozumieć:
• Człowiek zwraca się do Pana (Dn 9,3; Ezd 8,21) w postawie zależności i całkowitego zaufania przed podjęciem jakiegoś trudnego zadania (Sdz 20,26; Est 4,16)
• Aby uprosić sobie przebaczenie jakiegoś grzechu (1Krl 21,27)
• Aby uzyskać uzdrowienie (2 Sm 12,16.22; Ps 35,13)
• Aby odbyć żałobę po śmierci małżonki lub małżonka (Jdt 8,5)
• Żałoba po jakimś nieszczęściu narodowym (l Sm 7,6; 2 Sm l,12; Ba l,5; Zch 8,19)
• Aby oddalić od siebie jakąś klęskę (Jl 2,12-17; Jdt 4,9-13)
• Aby otworzyć się na światło Boże (Dn 10,12)
• Aby otrzymać łaskę potrzebną do wypełnienia jakiegoś posłannictwa (Dz 13,2n)
• Aby przygotować się na spotkanie z Bogiem (Wj 34,28; Dn 9,3).
Liturgia żydowska znała „wielki post” jako Dzień Ekspiacji/Przebłagania. Praktyka tego postu stanowiła nieodzowny warunek przynależności do narodu wybranego (Kpł 23,29). Wspólnotowy post rozpoczynał się od dęcia w róg i w trąby (Jl 2,1), zawierał modlitwę, ofiarę w świątyni, wyznawanie grzechów. W okresie Drugiej Świątyni praktykowano również odczytywanie Tory (Ne 9,3). Lud wołał do Boga. Rozdzierano szaty, zakładano wór, posypywano się popiołem (1 Krl 21,27; Jl 2,13; Jdt 4,10; Iz 58,5; Ne 9,1), błagając Boga o to, by być zaliczonymi do Księgi Życia. Dzień przebłagania był rytualnym wyrazem zerwania z grzechem, symbolizował to wypędzany na pustynię kozioł. Izraelici odczuwali potrzebę oczyszczenia, uwolnienia od grzechu i wierzyli, że może to uczynić jedynie Bóg. Zarówno w dzień przebłagania, jak i w inne dni pokuty Izraelici oprócz modlitwy i powstrzymania się od jedzenia praktykowali inne formy wyrzeczenia, które miały wyrażać ich uniżenie przed Bogiem, ich zależność od Boga: unikanie w tym czasie mycia się, namaszczania, zakładania butów i wspólnego zamieszkania.
Były też inne posty zbiorowe upamiętniające ważne wydarzenia, poza tym pobożni Żydzi z własnej gorliwości odprawiali posty, szczególnie wdowy, ale i mężczyźni (Jdt 8,6; Łk 2,37; Łk 2,18). Tak czynili np. uczniowie Jana Chrzciciela i faryzeusze (Mk 2,18), wśród których byli tacy, co pościli dwa razy na tydzień (Łk 18,12). Usiłowano w ten sposób wypełnić jeden z elementów sprawiedliwości, nakazywanej przez Prawo i proroków. Ale przede wszystkim post miał przygotować wspólnotę na nadejście czasów eschatologicznych, obudzić czujność wobec wartości duchowych. Post miał budzić w człowieku właściwe odniesienie do bliźnich (Iz 58,3nn).
b. Nowy Testament. Jeżeli Jezus żadnej z tych praktyk nie nakazuje swoim uczniom (Mk 2,18), to nie znaczy, że gardzi wspomnianą wyżej sprawiedliwością albo że chce ją obalić. Przyszedł przecież by „wypełnić ową sprawiedliwość”. Dlatego zakazuje przechwalania się nią publicznie i zachęca do wznoszenia się niekiedy ponad ową sprawiedliwość (Mt 5,17.20; 6,1). Jezus podkreśla raczej konieczność wyzbycia się wszelkich bogactw (Mt 19,21), praktykowania dobrowolnej wstrzemięźliwości (Mt 19,12), a przede wszystkim zaparcia się siebie samego, by móc dźwigać swój krzyż (Mt 10,38-39). Praktyka postu nie jest bowiem pozbawiona pewnego ryzyka; jest to ryzyko formalizmu, potępianego już przez proroków (Am 5,21; Jr 14,12), ryzyko pychy i pewnej ostentacji wtedy, gdy się pości po to, ,,by być widzianym przez ludzi” (Mt 6,16). Jeśli ktoś pragnie podobać się Bogu, musi łączyć post z miłością bliźniego; praktyce postu musi towarzyszyć trud szukania prawdziwej sprawiedliwości (Iz 58,2-11); post jest związany z jałmużną nie mniej silnie niż z modlitwą.
Wreszcie pościć trzeba przede wszystkim powodując się miłością do Boga (Za 7,5). Dlatego Jezus żąda, by jak największa dyskrecja towarzyszyła praktyce postu: znany tylko Bogu, post tak pojęty ma być wyrazem doskonałym zaufania Bogu; ma to być post pokorny, post otwierający serce na sprawiedliwość bardziej wewnętrzną, będącą dziełem Ojca, który widzi i działa w skrytości (Mt 6,17 n).
Broniąc przed faryzeuszami swych nie poszczących uczniów, Jezus sam powiedział: „Czy goście weselni mogą pościć, dopóki pan młody jest z nimi?... Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, a wtedy będą pościć w ów dzień” (Mk 2,19n). Tak więc prawdziwy post jest ten, któremu towarzyszy wiara; jest to niemożność oglądania Umiłowanego i Jego ustawiczne szukanie. Oczekując na przyjście Oblubieńca, Kościół w swych praktykach wyznacza pokutnym postom ich właściwe miejsce.
***
Aby wejść na poważnie na drogę wiodącą do Wielkiej Nocy i przygotować się do świętowania Zmartwychwstania Pańskiego – najradośniejszego i najuroczystszego święta całego roku liturgicznego – cóż może być bardziej stosowne, niż pozwolić się prowadzić Słowu Bożemu? Dlatego Kościół, w tekstach ewangelicznych kolejnych niedziel Wielkiego Postu, prowadzi nas do szczególnie intensywnego spotkania z Panem, zapraszając nas do przebiegnięcia na nowo etapów chrześcijańskiego wtajemniczenia: dla katechumenów w perspektywie otrzymania sakramentu odrodzenia, dla ochrzczonych w perspektywie nowych i decydujących kroków w naśladowaniu Chrystusa i w jeszcze głębszym darze dla Niego (Benedykt XVI, Orędzie na Wielki Post 2011).
s. M. Judyta Pudełko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz