"Chodźcie i zobaczcie..." J 1,39a

"Chodźcie i zobaczcie..." J 1,39a
"Chodźcie i zobaczcie..." J 1,39a

Życie jest wielkim darem Bożym,

jak chcesz je wykorzystać?

Pomyśl, Pomódl się i Podejmij decyzję!!!

bł. ks. Jakub Alberione

…wspieramy Cię naszą modlitwą i posługą…
UCZENNICE BOSKIEGO MISTRZA

niedziela, 18 maja 2014

Światło Słowa Bożego

PONIEDZIAŁEK V TYGODNIA WIELKANOCNEGO

PIERWSZE CZYTANIE (Dz 14,5-18)
Działalność Pawia i Barnaby w Likaonii

Czytanie z Dziejów Apostolskich
Gdy Paweł i Barnaba dowiedzieli się w Ikonium, że poganie i Żydzi wraz ze swymi władzami zamierzają ich znieważyć i ukamienować, uciekli do miast Likaonii: do Listry i Derbe oraz w ich okolice, i tam głosili Ewangelię. W Listrze mieszkał pewien człowiek o bezwładnych nogach, kaleka od urodzenia, który nigdy nie chodził. Słuchał on przemówienia Pawła; ten spojrzał na niego uważnie i widząc, że ma wiarę potrzebną do uzdrowienia, zawołał głośno: „Stań prosto na nogach!” A on zerwał się i zaczął chodzić. Na widok tego, co uczynił Paweł, tłumy zaczęły wołać po likaońsku: „Bogowie przybrali postać ludzi i zstąpili do nas!” Barnabę nazywali Zeusem, a Pawła Hermesem, gdyż głównie on przemawiał. A kapłan Zeusa, który miał świątynię przed miastem, przywiódł przed bramę woły i przyniósł wieńce i chciał razem z tłumem złożyć ofiarę. Na wieść o tym apostołowie Barnaba i Paweł rozdarli swe szaty i rzucili się w tłum, krzycząc: „Ludzie, dlaczego to robicie! My także jesteśmy ludźmi, podobnie jak wy podlegamy cierpieniom. Nauczamy was, abyście odwrócili się od tych marności do Boga żywego, który stworzył niebo i ziemię, i morze, i wszystko, co w nich się znajduje. Pozwolił On w dawnych czasach, że każdy naród chodził własnymi drogami, ale nie przestawał dawać o sobie świadectwa czyniąc dobrze. Zsyłał wam deszcz z nieba i urodzajne lata, karmił was i radością napełniał wasze serca”. Tymi słowami ledwie powstrzymali tłumy od złożenia im ofiary.
Oto słowo Boże.

PSALM RESPONSORYJNY (Ps 115,1-2.3-4.15-16)

Refren: Nie nam daj chwałę, lecz Twemu imieniu.
Nie nam, Panie, nie nam, lecz Twemu imieniu daj chwałę *
za łaskę Twoją i wierność.
Dlaczego mają pytać poganie: *
„Gdzie się ich Bóg znajduje?”

Nasz Bóg jest w niebie, *
czyni wszystko, co zechce.
Ich bożki są ze srebra i złota, *
dzieło rąk ludzkich.

Błogosławieni jesteście przez Pana, *
który stworzył niebo i ziemię.
Niebo jest niebem Pana, *
ziemię zaś dał synom ludzkim.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (J 14,26)

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Duch Święty was wszystkiego nauczy;
przypomni wam wszystko, co wam powiedziałem.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

EWANGELIA (J 14,21-26)
Duch Święty nauczy was wszystkiego

Słowa Ewangelii według świętego Jana
Jezus powiedział do swoich uczniów: „Kto ma przykazania moje i zachowuje je, ten Mnie miłuje. Kto zaś Mnie miłuje, ten będzie umiłowany przez Ojca mego, a również Ja będę go miłował i objawię mu siebie”. Rzekł do Niego Juda, ale nie Iskariota: „Panie, cóż się stało, że nam się masz objawić, a nie światu?” W odpowiedzi rzekł do niego Jezus: „Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go, i przyjdziemy do niego, i będziemy w nim przebywać. Kto Mnie nie miłuje, ten nie zachowuje słów moich. A nauka, którą słyszycie, nie jest moja, ale Tego, który Mnie posłał, Ojca. To wam powiedziałem przebywając wśród was. A Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem”.
Oto słowo Pańskie.

KOMENTARZ
            Pan Jezus mówi nam dziś, że miłuje Go ten, kto zna Jego przykazania i postępuje zgodnie z nimi. Ten natomiast, kto nie miłuje Jezusa, nie zachowuje również Jego słów. Zatem, aby zobaczyć jak bardzo kochamy Chrystusa, potrzeba nam spojrzeć na nasze zachowywanie przykazań oraz Jego słów, czyli na to, jak przedstawiają się nasze konkretne i codzienne życiowe wybory. Syn Boży tak właśnie kochał Ojca: czynił to, czego pragnął Ojciec i zachował Jego przykazania, ponieważ Go miłował (por. J 14,31; 15,10). Mistrz sam dał nam przykład miłości, która jest zjednoczeniem woli z Miłowanym (Ojcem). Do takiego zjednoczenia woli ze swoją wolą – i jednocześnie wolą Ojca – zaprasza swoich uczniów, ponieważ miłość kochającego w sposób naturalny dąży do zjednoczenia z tym, kogo miłuje. Chrystus nas umiłował i teraz potrzeba jedynie naszej odpowiedzi, aby nastąpiło zjednoczenie. Tą odpowiedzią miłości na miłość Chrystusową jest zachowywanie Jego przykazań. Wówczas On objawi nam swoją obecność i – co jest niesamowite – nie będzie to obecność jedynie z nami i tylko przy nas, lecz obecność znacznie głębsza, bo obecność w nas: „przyjdziemy do niego, i będziemy w nim przebywać”. Jest to niezwykła bliskość Boga, która zostaje podarowana tym, którzy Go miłują. Miłując Jezusa i zachowując Jego naukę odkryjemy więc Boga żyjącego w nas: Ojca, Syna i Ducha Świętego. Wówczas także my doświadczymy tego, co stało się doświadczeniem apostoła Pawła: „teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus. Choć nadal prowadzę życie w ciele, jednak obecne życie moje jest życiem wiary w Syna Bożego, który umiłował mnie i samego siebie wydał za mnie” (Ga 2,20). Bóg bowiem zanim zacznie działać poprzez nas, musi najpierw móc bez przeszkód działać wewnątrz nas.
Ciekawe jest, że Jezus mówiąc uczniom o miłości wyrażonej w zachowywaniu Jego słów nie kończy na tym, lecz mówi, iż pośle im Ducha Wspomożyciela, który będzie ich pouczał i przypominał wszystko, co On im powiedział. Pan wie, że apostołowie swoimi jedynie siłami, nie są w stanie odpowiedzieć na Jego miłość, nie będą zdolni zachować Jego słów, lecz potrzebują nieprzerwanej pomocy. Konieczne jest dla nich przyjęcie Ducha Świętego, którego działanie będzie działaniem wewnętrznym. Ponadto tenże Duch – jak mówi Jezus – nie będzie objawiał niczego nowego, lecz jedynie przypominał. Owo przypominanie nie jest jednak tylko jakąś pomocą dla zawodnej pamięci człowieka, lecz jest pełną aktualizacją słów Mistrza. Kiedy spojrzymy na dary Ducha Świętego, zobaczymy, iż odnoszą się one zarówno do umysłu, woli i serca. Duch zatem udziela człowiekowi pomocy nie tylko w zrozumieniu, ale również w umiłowaniu oraz wprowadzeniu w czyn słów Syna Bożego. Potrzeba nieustannego współdziałania z Duchem Świętym na wzór św. Pawła, aby jak on móc powiedzieć o samym sobie, że „za łaską Boga jestem tym, czym jestem, a dana mi łaska Jego nie okazała się daremna; przeciwnie, pracowałem więcej od nich wszystkich, nie ja, co prawda, lecz łaska Boża ze mną” (1Kor 15,10).
Na ile ja dostrzegam działanie Boże nie tylko w wydarzeniach życia lecz w moim wnętrzu? Jak wygląda moja współpraca z Duchem Świętym? Co we mnie stanowi przeszkodę dla pełnego Jego działania? Kto jest moim Wspomożycielem, tzn. gdzie szukam pomocy w potrzebach?...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz