"Chodźcie i zobaczcie..." J 1,39a

"Chodźcie i zobaczcie..." J 1,39a
"Chodźcie i zobaczcie..." J 1,39a

Życie jest wielkim darem Bożym,

jak chcesz je wykorzystać?

Pomyśl, Pomódl się i Podejmij decyzję!!!

bł. ks. Jakub Alberione

…wspieramy Cię naszą modlitwą i posługą…
UCZENNICE BOSKIEGO MISTRZA

piątek, 21 lutego 2014

Światło Słowa Bożego

KATEDRY ŚW. PIOTRA APOSTOŁA – ŚWIĘTO

PIERWSZE CZYTANIE  (1 P 5,1-4)
Starszy, a przy tym świadek cierpień Chrystusa

Czytanie z Pierwszego listu świętego Piotra Apostoła
Najmilsi: Starszych, którzy są wśród was, proszę ja, również starszy, a przy tym świadek Chrystusowych cierpień oraz uczestnik tej chwały, która ma się objawić: paście stado Boże, które jest przy was, strzegąc go nie pod przymusem, ale z własnej woli, jak Bóg chce; nie ze względu na niegodziwe zyski, ale z oddaniem; i nie jak ci, którzy ciemiężą gminy, ale jako żywe przykłady dla stada. Kiedy zaś objawi się Najwyższy Pasterz, otrzymacie niewiędnący wieniec chwały.
Oto słowo Boże.

PSALM RESPONSORYJNY  (Ps 23, 1-2a.2b-3.4.5.6)

Refren: Pan mym pasterzem, nie brak mi niczego.

Pan jest moim pasterzem, *
niczego mi nie braknie.
Pozwala mi leżeć *
na zielonych pastwiskach.

Prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę odpocząć, *
orzeźwia moją duszę.
Wiedzie mnie po właściwych ścieżkach *
przez wzgląd na swoją chwałę.

Chociażbym przechodził przez ciemną dolinę, *
zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną.
Kij Twój i laska pasterska *
są moją pociechą.

Stół dla mnie zastawiasz *
na oczach mych wrogów.
Namaszczasz mi głowę olejkiem, *
a kielich mój pełny po brzegi.

Dobroć i łaska pójdą w ślad za mną *
przez wszystkie dni mego życia
i zamieszkam w domu Pana *
po najdłuższe czasy.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ  (Mt 16,18)
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Ty jesteś Piotr - Opoka,
i na tej opoce zbuduję mój Kościół,
a bramy piekielne go nie przemogą.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

EWANGELIA  (Mt 16,13-19)
Tobie dam klucze królestwa niebieskiego

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza
Gdy Jezus przyszedł w okolice Cezarei Filipowej, pytał swych uczniów: „Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego?” A oni odpowiedzieli: „Jedni za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za Jeremiasza albo za jednego z proroków”. Jezus zapytał ich: „A wy za kogo Mnie uważacie?” Odpowiedział Szymon Piotr: „Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego”. Na to Jezus mu rzekł: „Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem ciało i krew nie objawiły ci tego, lecz Ojciec mój, który jest w niebie. Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr – Opoka, i na tej opoce zbuduję mój Kościół, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie”.
Oto słowo Pańskie.

KOMENTARZ
            Pan Jezus przyszedł ze swoimi uczniami w okolice Cezarei Filipowej i tam zadał im dwa pytania: najpierw za kogo ludzie Go uważają, a potem kim jest dla nich. Chrystus dziś przyszedł ze mną do tego miejsca w moim życiu, w którym się znajduję. I nie chodzi jedynie o zewnętrzne miejsce mojego pobytu, ale o całą sytuację życiową, w której obecnie jestem. To w tej, a nie innej sytuacji On dziś również mi stawia te dwa pytania: kim Ja jestem według ludzi, według twych bliskich… i kim Ja jestem dla Ciebie? Pan Jezus nie chce jedynie wiedzieć tego, co o Nim usłyszałem od innych lub przeczytałem w mądrych książkach. On chce wiedzieć kim jest dla mnie, jak ja sam Go postrzegam, jak widzę swoją przyszłość z Nim… Chrystus pyta mnie dziś o swoje miejsce w moim życiu, pośród wielu celów i wartości, które są dla mnie ważne. On czeka na moją szczerą odpowiedź i nie chce odpowiedzi zdawkowej, powierzchownej. Tej odpowiedzi przecież nikt inny nie może Mu za mnie udzielić. Potrzeba mi dziś spojrzeć nie tylko na to, czego pragnę i co myślę, ale przede wszystkim na moje codzienne życie, bo to w nim, a nie w pragnieniach ukryta jest właściwa odpowiedź. Niech dziś Jezus usłyszy ją ode mnie. Siedząc przy Nim opowiem Mu o mojej miłości do Niego, o tym, co w niej mocne i słabe; o tym, z czym Jego Osoba przegrywa w moich codziennych decyzjach, o ludziach i sprawach ważniejszych od Niego; o tym, w czym Mu ufam i o tym, w czym Mu ciągle nie dowierzam; o moich obawach i nadziejach związanych z pójściem za Nim…
            Niesamowite jest to, że kiedy Piotr mówi Jezusowi kim On jest dla niego, także Jezus mówi Piotrowi to, co myśli o nim i kim jest sam Piotr dla Niego. Chrystus mówi o nadziejach i przyszłości jaką wiąże z Piotrem; ukazuje mu swoje plany, co do jego życia; mówi o tym co jest w Piotrze słabe (że jest tylko synem Jony) i o tym, co jest w nim mocne (że jest jednocześnie mocną skałą)… Także mi Chrystus chce powiedzieć dziś kim dla Niego jestem. Usłyszę to jedynie wtedy, kiedy najpierw szczerze odpowiem Mu kim On dla mnie jest.
            Pan Jezus nie potrzebował Piotra jedynie mocnego, ale potrzebował go takim, jakim był: ze słabością i z mocą. To nie Piotr bowiem będzie budował na sobie Kościół Chrystusa, ale to Chrystus będzie ten Kościół budował na nim i dlatego potęga piekła nie zwycięży Kościoła. Gdyby to była jedynie ludzka budowla, szatan już dawno by ją zburzył, lecz dzieła Bożego nigdy nie uda mu się zniszczyć. Także ja jestem częścią tego Kościoła. Czy przez moje życie pozwalam Chrystusowi budować Jego Kościół? Czy zgadzam się być tam, gdzie On chce bym był i czynić to, czego On pragnie? Czy pozwalam Jego łasce przemieniać moje słabości? …

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz