"Chodźcie i zobaczcie..." J 1,39a

"Chodźcie i zobaczcie..." J 1,39a
"Chodźcie i zobaczcie..." J 1,39a

Życie jest wielkim darem Bożym,

jak chcesz je wykorzystać?

Pomyśl, Pomódl się i Podejmij decyzję!!!

bł. ks. Jakub Alberione

…wspieramy Cię naszą modlitwą i posługą…
UCZENNICE BOSKIEGO MISTRZA

niedziela, 27 października 2013

Światło Słowa Bożego


ŚWIĘTYCH APOSTOŁÓW SZYMONA I JUDY TADEUSZA – ŚWIĘTO

Z Ewangelii według świętego Łukasza (Łk 6, 12-19)
W tym czasie Jezus wyszedł na górę, aby się modlić, i całą noc spędził na modlitwie do Boga. Z nastaniem dnia przywołał swoich uczniów i wybrał spośród nich dwunastu, których też nazwał apostołami: Szymona, którego nazwał Piotrem; i brata jego, Andrzeja; Jakuba i Jana; Filipa i Bartłomieja; Mateusza i Tomasza; Jakuba, syna Alfeusza, i Szymona z przydomkiem Gorliwy; Judę, syna Jakuba, i Judasza Iskariotę, który stał się zdrajcą. Zszedł z nimi na dół i zatrzymał się na równinie. Był tam duży poczet Jego uczniów i wielkie mnóstwo ludu z całej Judei i z Jerozolimy oraz z wybrzeża Tyru i Sydonu; przyszli oni, aby Go słuchać i znaleźć uzdrowienie ze swych chorób. Także i ci, których dręczyły duchy nieczyste, doznawali uzdrowienia. A cały tłum starał się Go dotknąć, ponieważ moc wychodziła od Niego i uzdrawiała wszystkich.

KOMENTARZ
            Jezus wyszedł, przywołał, wybrał, zszedł. Człowiek może przyjść do Boga, bo jest przez Niego przywoływany, a jest przywoływany, bo jest umiłowany. To w Bogu jako pierwszym jest pragnienie bliskości z człowiekiem. To dopiero z tego Bożego pragnienia rodzi się w nas pragnienie bliskości z Nim. Każda łaska jaką otrzymujemy jest zwierzeniem się Boga z pragnienia, jakie On nosi w swym sercu. Łaska powołania do bliższej relacji z Nim odsłania Jego pragnienie głębszej więzi z nami. Jezus modli się do Ojca i widzi nas w Jego sercu, widzi każdego z jego przeszłością, teraźniejszością i przyszłością. On bowiem – jak mówi psalmista – przenika nas do głębi i zanim słowo znajdzie się na naszym języku, On już je zna w całości, zna dni przeznaczone dla nas, zanim choćby jeden z nich nastał… (por. Ps 139).
Bóg wie, że możemy zdradzić, odejść, wyprzeć się Go, podobnie jak był świadom możliwości zdrady przez Judasza. Mimo to wybiera nas, jak wybrał wtedy dwunastu. Judasz stał się zdrajcą, ale był wybrany na apostoła, a nie na zdrajcę. Każdy grzech jest zdradą Jezusa, jest powiedzeniem Mu: nie pragnę Cię, pragnę bardziej od Ciebie coś innego, nie zależy mi na więzi z Tobą, wolę być związany z czymś innym. Dlatego właśnie każdy grzech rani Boga w Jego głębokim pragnieniu, które mówi człowiekowi: chcę być z Tobą, chcę jedności z Tobą. Pan Jezus wybiera Judasza do grona najbliższych osób, aby pokazać nam, że żaden nasz grzech – choć bardzo Go rani – nie pomniejsza Jego miłości do nas, nie osłabia pragnienia Jego serca, pragnienia bliskiej więzi z nami. Jego miłość i zrodzone z niej pragnienie bliskości jest silniejsze od wszystkich naszych zdrad, grzechów i niewierności. Bóg nigdy nie przestaje nas pragnąć, nigdy, bo nigdy nie przestaje nas kochać. Mimo naszych grzechów pragnie nas tak samo jak przedtem, a nawet bardziej, bo nasze oddalenie wzmaga Jego tęsknotę. Tam, gdzie więzi stają się najbliższe, tam potem ich brak staje największym bólem. Dlatego też Bóg decydując się na bliską więź z nami, wystawia się na zranienie. Ukrzyżowany Mistrz to skutek naszych grzechów. W Nim najwyraźniej widoczny jest ból Boga z powodu oddalenia człowieka i odrzucenia przez niego miłości Stwórcy. Jednakże Ukrzyżowany jest już Zmartwychwstałym, który wciąż z miłością czeka na człowieka i pragnie go; jest Zmartwychwstałym, do którego każdy z nas zawsze może powracać, bo jest przyciągany Jego pragnieniem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz