Miłość to umiejętność przyjmowania miłości drugiego człowieka. Jak to dobrze, że mamy tych, którzy podadzą nam gorącą herbatę w czasie choroby, którzy biegną na nasze spotkanie z kwiatkiem, którym zależy na naszej radości. Jak dobrze, że dziecko w brzuchu mamy może czuć się ciepło i bezpiecznie, słuchać najpiękniejszej muzyki świata w biciu jej serca. Niestety nie każdy człowiek wzrastał w takiej atmosferze. Małe dziecko jest bardzo wrażliwe na okazywanie miłości. Doskonale czuje, czy jest kochane. Każdy moment, w którym matka chwali się swoim «maleństwem» jest świadectwem tej miłości. To wystarczający sygnał dla dziecka, że jest chciane i kochane. Każdy gest miłości jest też oznaką akceptacji. Jeżeli kocham – akceptuję. Jeżeli jestem kochany – czuję się akceptowany. Miłość i akceptacja jest konieczna, by się dobrze rozwijać, dlatego każdy człowiek tego potrzebuje. Inna jest miłość, gdy jestem dzieckiem. Miłość matczynego dotyku, ciepła i troski, w chwilach, gdy jestem bezbronny i sam sobie nie dam rady. Miłość młodzieńcza to miłość moich bliskich do mnie. Akceptacja w grupie, pierwsze poważne zauroczenia i rozczarowania. Dorosłe doświadczenie miłości to świat małżeństwa i budowania rodzinnego domu. To odpowiedzialna troska o dzieci i najbliższych. Panie! Jest tak wiele dróg miłości w moim życiu. Uczysz mnie dawać miłość, ale też uczysz mnie ją przyjmować na każdym etapie mojego życia. Każdy gest i każde słowo niech będzie przepełnione umiejętnością przyjmowania miłości innych, tak jak Ty przyjmowałeś miłość w betlejemskiej stajni, w rodzinnym domu i w chwili, gdy Twoja Matka stała pod Twoim Krzyżem. Ulecz ze zranień braku miłości wszystkich, którym jej zabrakło, szczególnie w tym pierwszym etapie życia. Pozwól by każde poczęte dziecko czuło się zaakceptowane i kochane. I naucz nas tej prawdy, że życie jest piękne gdy jesteśmy kochani. Dziękujemy Ci za tych, którzy kochają!
Pamiętaj o modlitwie Koronką do Bożego Miłosierdzia lub Różańcem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz