"Chodźcie i zobaczcie..." J 1,39a

"Chodźcie i zobaczcie..." J 1,39a
"Chodźcie i zobaczcie..." J 1,39a

Życie jest wielkim darem Bożym,

jak chcesz je wykorzystać?

Pomyśl, Pomódl się i Podejmij decyzję!!!

bł. ks. Jakub Alberione

…wspieramy Cię naszą modlitwą i posługą…
UCZENNICE BOSKIEGO MISTRZA

sobota, 25 czerwca 2011

XIII Niedziela zwyka



Jezus pragnie radykalnej i wyłącznej miłości do siebie. 
Tylko ten, kto ukochał Jezusa bardziej niż rodziców czy dzieci (obraz najmocniejszych ludzkich więzów) jest zdolny do wzięcia krzyża i podążania za swoim Mistrzem. 
Taka miłość jest utratą życia (ziemskiej iluzji szczęścia opartego na pieniądzach, sławie i braku cierpienia), ale prowadzi do otrzymania jako nagrody, którą jest stokroć więcej teraz, w tym czasie, domów, braci, sióstr, matek, dzieci i pól, wśród prześladowań, a życia wiecznego w czasie przyszłym (Mk 10,30).
Tej miłości nie da się zachować tylko dla siebie – ona musi być głoszona i pokazywana innym, aby i oni przyjmując proroków i sprawiedliwych pod swój dach, czy choćby udzielając im kubka świeżej wody, mogli otrzymać nagrodę od Boga.
Apostołem nie zostaje się w wyniku osobistych zasług człowieka,
ale jest to wybór Boga, stąd ci którzy przyjmują apostołów otrzymują tę samą nagrodę życia wiecznego, co sami zwiastunowie Ewangelii. 
Świadkiem tak rozumianego apostolatu jest św. Paweł, kiedy pisze do Koryntian: Nie jest dla mnie powodem do chluby to, że głoszę Ewangelię. Świadom jestem ciążącego na mnie obowiązku.

Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii! Gdybym to czynił z własnej woli, miałbym zapłatę, lecz jeśli działam nie z własnej woli, to tylko spełniam obowiązki szafarza. Jakąż przeto mam zapłatę? Otóż tę właśnie, że głosząc Ewangelię bez żadnej zapłaty, nie korzystam z praw, jakie mi daje Ewangelia. Tak więc nie zależąc od nikogo, stałem się niewolnikiem wszystkich, aby tym liczniejsi byli ci, których pozyskam (1 Kor 9,16-19).
www.sfd.kuria.lublin.pl
Lectio Divina


Zapraszamy na kolejną kromkę Słowa Bożego:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz